Kurczak po syczuańsku

Kurczak po syczuańsku
Kurczak po syczuańsku

Tym razem azjatycka odsłona kurczaka w wersji pikantnej. Syczuański kurczak musi rozgrzewać. Oczywiście można ten żar załagodzić ale nie wiem czy warto. Urok kuchni Syczuańskiej to bardzo pikantne potrawy. Jeżeli ktoś jest miłośnikiem rozgrzewających dań to jest super propozycja na przystawkę albo jedno z dań chińskiej uczty. Bardzo to lubię i czesto robię. Polecam też przekonać się do pieprzu syczuańskiego, który ma taką fajną właściwość, że rozgryziony daje uczucie lekkiego drętwienia języka 😉 super! Takie danie w róznych odsłonach można znaleźć w większości chińskich restauracji.

Przepis na kurczaka po syczuańsku:
500 g mięsa z udek kurczaka (może być też pierś)
3 łyżki sosu sojowego jasnego
duża szczypta pieprzu
duża szczypta soli
1 łyżka drobno posiekanego czosnku
1 łyżeczka drobno posiekanego imbiru
1 duża garść suszonych papryczek chili (około 20 szt) – (papryczki przekrajam na pół)
1 łyżeczka sosu ostrygowego
1 łyżka wina ryżowego
2 grube szczypiory lub kilka cienkich
1/4 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki cukru
1/4 łyżeczki pieprzu (opcjonalnie)
1 łyżeczka pieprzu syczuańskiego (w kulkach)
olej do smażenia
kilka łyżek skrobi ziemniaczanej

Kurczaka kroję w cienkie paski (takie na jeden kęs). Następnie dokładnie mieszam go z sosem sojowym, dużą szczyptą soli i pieprzu. Odstawiam do lodówki na minimum 1 godzinę. W międzyczasie na suchej patelni prażę pieprz syczuański do momentu aż zacznie mocno pachnieć. Nie może się przypalić. Uprażony rozgniatam dokładnie w moździerzu. Po godzinie wyjmuję zamarynowanego kurczaka z lodówki obtaczam w skrobi ziemniaczanej i smażę w woku na sporej ilości rozgrzanego oleju. Smażę w kilku porcjach żeby kawałki kurczaka się nie posklejały i ładnie obsmażyły. Kiedy kurczak robi się lekko złoty wyjmuję go na ręcznik papierowy żeby odsączyć tłuszcz i tak po kolei, aż usmażę całego kurczaka. Olej ze smażenia usuwam. W woku rozgrzewam 2 łyżki oleju, na to wrzucam posiekany czosnek i imbir. Kiedy zaczną pachnieć wrzucam chili razem z nasionami, wlewam sos ostrygowy i wino ryżowe. Smażę chwilę wszystko razem cały czas mieszając. Następnie dodaję usmażonego kurczaka, pokrojony szczypior, sól, cukier, pieprz i roztarty pieprz syczuański. Wszystko razem smażę jeszcze chwilę dokładnie mieszając żeby przyprawy ładnie wymieszały się z kurczakiem. Gotowe!

Smacznego!

Kurczak po syczuańsku

One Comment Add yours

  1. Mariusz says:

    Apetyczne i idealne do diety sportowej:) Czuję się zainspirowany:) Dziękuję

    Like

Leave a comment