Bardzo lubię śledzie w różnej postaci. Wiele razy jadłam pysznego śledzia o lekko kwaśnym i jednocześnie słodkim smaku, zabarwionego delikatnie na czerwono, pachnącego leśnymi przyprawami. Postanowiłam zrobić coś podobnego. I udało mi się! Śledzik wyszedł pyszny o smaku i aromacie takim jaki chciałam osiągnąć.
Przepis na śledzia gajowego:
Zalewa do śledzia:
200 ml wody
100 ml octu
3 kulki pieprzu
1 kulka ziela angielskiego
1 liść laurowy
300 g śledzi
8 średnich cebul
1,5 garści suszonych grzybów – namoczyć w wodzie
2 łyżki majeranku
2 liście laurowe
10 kulek pieprzu
2 kulki jałowca
3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
Zaczynam od przygotowania zalewy do śledzia. Do miski wlewam wodę i ocet i wrzucam 3 kulki pieprzu, kulkę ziela angielskiego i listek laurowy. Wkładam do zalewy śledzia i odstawiam na godzinę do lodówki. Cebulę kroję w cienkie piórka, a grzyby suszone w cienkie paski. Na patelnię wlewam olej wrzucam cebulę, solę i smażę. Gdy leciutko zmięknie dodaję suszone grzyby pokrojone w paski, liść laurowy, majeranek oraz kulki pieprzu i jałowca. Smażę razem aż wszystko jest miękkie, dodaję koncentrat pomidorowy i dokładnie mieszam wszystko razem. Odstawiam aby wystygło i gdy jest już zimne, mieszam dokładnie z przygotowanym wcześniej pokrojonym w kawałki śledziem. Doprawiam ewentualnie solą do smaku, wkładam do słoiczka i odstawiam do lodówki, aby śledź się chwilę odstał. Idealny jako przekąska, polecam też na Wielkanoc.
Smacznego!
Ja też je lubię 🙂
LikeLike